Informacje jakie pojawiają się w sieci na temat dr Rybczyńskiego pochodzą od dwóch osób.
Autorką artykółów jest przeważnie Marianna Imiolczyk, która konsultuje publikowane treści z Wiesławą Tomczak.
Marianna Imiolczyk - nauczycielka plastyki, właścicielka Gabinetu Terapii Naturalnej w Jastrzębiu
Przez 30 lat byłam nauczycielką plastyki w Szkole Podstawowej nr 3 w Jastrzębiu. To był mój zawód. Przez jakiś czas interesowałam się grafiką i w tej dziedzinie uzyskałam nagrodę z okazji X-lecia Jastrzębia. Mam też piękny ogród, który jest drugim moim hobby i wspaniałą inspiracją dla mej twórczości...
Marianna Imiolczyk jest emerytowaną nauczycielką. Ma szeroki krąg zainteresowań i pasji. Najważniejsze pasje to ogród i malowanie obrazów – miała już 10 wystaw indywidualnych. Jednak sensem jej życia jest pomaganie innym ludziom. Od dwudziestu lat zajmuje się medycyną naturalną Sama dopracowała się receptur wielu nalewek i maści. Ukończyła kilka kursów medycyny naturalnej. Jest również doradcą żywienia optymalnego. Jej życiowe motto brzmi: „Nie ma w życiu nic piękniejszego nad zdobywanie wiedzy. Piękniejsze może być tylko wykorzystanie tej wiedzy dla dobra innych ludzi”.
Cyt. za http://www.ciasna.jasnet.pl/KWIATY/INDEX.HTM
Cyt. za http://www.bochenia.pl/nasze-zdrowie/2009/maj/prawda-o-raku-wedlug-badan-dra-rybczynskiego.html?page=5
Wiesława Tomczak
Wiesława Tomczak jest z wykształcenia prawnikiem, a z zawodu doskonałym chemikiem.
Wiesława Tomczak jest z wykształcenia prawnikiem, a z zawodu doskonałym chemikiem.
Prowadzi prężną specjalistyczną firmę działającą w kraju i za granicą. Przez ponad 20 lat współpracowała z drem Rybczyńskim. Kiedy na rok przed śmiercią dr Rybczyński przekazał jej cały swój dorobek oraz misję kontynuowania jego dzieła, całkowicie się temu poświęciła. Obecnie podjęła studia homeopatyczne.
Tak o Wiesławie Tomczak pisze Marianna Imiolczyk cyt. za http://www.bochenia.pl/nasze-zdrowie/2009/maj/prawda-o-raku-wedlug-badan-dra-rybczynskiego.html?page=5
[Opinia internautki]
[Opinia internautki]
Ja doskonale znam tą całą sprawę. Sama wdałam się ponad 3 lata temu w krucjatę przeciwko anry i p.Tomczak (produkuje to to 'cudo' sama w domku mieszając zwykłe witaminki z wrocławską kranówką). Wtedy reportaż robiła telewizja TVN. Od dawna ostrzegam ludzi przed ta oszukańczą
spólką (Tomczak, Imiolczyk) - zwłaszcza ludzi chorych na nowotwory. Sama jestem po chorobie nowotworowej (7 lat w remisji), leczyłam się u lekarzy, a nie szamanów (i lecze się do tej pory, bo mam rzadką bardzo kompilkację ponowotworową). Przez te wszystkie lata widziałam do czego i anry i te babsztyle doprowadziły wielu cięzko chorych ludzi :((( - nie pomogło nikomu, a wileu zaczęło terapię zbyt póxno, w stanie gdzie wystąpiły przerzuty..bo zamiast operować guza dopóki się dało i był niewielki to sie anry (czy innym ścierwem) leczyły, wierząc w te brednie usłyszane od spóŁki I.T.
A PRAWDA JEST TAKA, ŻE TO GÓ*** NIKOGO Z POWAZNEJ CHOROBY NIE WYLECZYŁO !!! (i nie wyleczy).
Cyt. za http://zdrowy.blox.pl/html/1310721,262146,169,170.html?2,1
Dr Anatol Rybczyński
O działalności doktora Rybczyńskiego wiemy ze źródeł jakie udostępnia pani Tomczak. Z tego powodu ciężko jest oceniać ich wiarygodność. Zakładając, że są prawdziwe, a doktor Rybczyński rzeczywiście odnosił sukcesy na polu prowadzonych badań, coś w tej historii przestaje układać się w jedną całość.
Dlaczego preparat kiedyś działał, a dzisiaj nie działa? Czy to ten sam specyfik?
Skąd pewność, że Wiesława Tomczak nie wymyśliła historii o odziedziczeniu spuścizny naukowej doktora by mieć zaplecze naukowe do robienia pseudomedycznego biznesu? Oficjalna wersja tej historii mówi, że doktor był tak pochłonięty swoją pracą, że odwróciła się od niego najbliższa rodzina, a rok przed śmiercią przekazał całą spuściznę naukową pani Tomczak.
Dr Anatol Rybczyński
O działalności doktora Rybczyńskiego wiemy ze źródeł jakie udostępnia pani Tomczak. Z tego powodu ciężko jest oceniać ich wiarygodność. Zakładając, że są prawdziwe, a doktor Rybczyński rzeczywiście odnosił sukcesy na polu prowadzonych badań, coś w tej historii przestaje układać się w jedną całość.
Dlaczego preparat kiedyś działał, a dzisiaj nie działa? Czy to ten sam specyfik?
Skąd pewność, że Wiesława Tomczak nie wymyśliła historii o odziedziczeniu spuścizny naukowej doktora by mieć zaplecze naukowe do robienia pseudomedycznego biznesu? Oficjalna wersja tej historii mówi, że doktor był tak pochłonięty swoją pracą, że odwróciła się od niego najbliższa rodzina, a rok przed śmiercią przekazał całą spuściznę naukową pani Tomczak.
Na stonie opty.org czytamy, że ANRY jest preparatem homeopatycznym. Produkowany jest poprzez rozcieńczanie, które przekracza 0,000000001 i w związku z tym nie jest potrzebne zezwolenie Ministerstwa Zdrowia na jego produkcję.
Może problem tkwi właśnie w niekontrolowanych warunkach produkcji, które bez względu na rodzaj produkowanego leku powinny być sterylne i spełniać wiele norm jakości. Jedna z zasad produkcji w homeopatii mówi o personalizacji leku. Oznacza to, że lek powinien być dostosowany do konkretnego człowieka, jego predyspozycji i przebiegu choroby. Pani Tomczkak stawia diagnozę w oparciu o wyniki uzystkane z Vega-Tesu, na tej podstawie praktycznie każdej osobie proponuje identyczną kurację:
- Colo - Vada
- MMS
- MMS2
- zastrzyki dożylne z wysokim stężeniem witaminy C
- ANRY
Może problem tkwi właśnie w niekontrolowanych warunkach produkcji, które bez względu na rodzaj produkowanego leku powinny być sterylne i spełniać wiele norm jakości. Jedna z zasad produkcji w homeopatii mówi o personalizacji leku. Oznacza to, że lek powinien być dostosowany do konkretnego człowieka, jego predyspozycji i przebiegu choroby. Pani Tomczkak stawia diagnozę w oparciu o wyniki uzystkane z Vega-Tesu, na tej podstawie praktycznie każdej osobie proponuje identyczną kurację:
- Colo - Vada
- MMS
- MMS2
- zastrzyki dożylne z wysokim stężeniem witaminy C
- ANRY
Dzisiaj preparat ANRY wygląda tak:
Gdybyśmy chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o dorobku naukowym doktora musielibyśmy poszperać w bibliotekach akademickich gdzie być może pozostawił jakieś publikacje naukowe. To co serwuje nam dzisiaj Tomczak w formie książki, która ma być zbiorem pism doktora jest mało wiarygodne. Możliwe, że część osób myśli, ze to sam Rybczyński napisał tą książkę. Nic bardziej mylnego... Wydała ją Tomczka, by, jak myślę podnieść prestiż swoich placówek, swój własny oraz uwiarygodnić to czym się zajmuje. Z tego samego względu skończyła niedawno studia zaoczne, które
dały jej tytuł magistra homeopatii.
Oto książka, która może być przedmiotem wielu nieporozumień: